Michał Wiśniewski 20 lat lat temu był na samym szczycie. Grał setki koncertów rocznie, jego płyty sprzedawały się jak świeże bułeczki i miał własne reality show w telewizji. Na jego konto spływały miliony, a on mógł być królem życia. Ale wszystko stracił. Niestety, teraz przyszłość pisze się w czarnych barwach. Jak się właśnie okazało, Michał Wiśniewski będzie musiał pracować do końca życia, bo dostanie głodową emeryturę.
NIE PRZEGAP: Monika Zamachowska po rozstaniu ze Zbyszkiem ZMIENIŁA WYGLĄD. Mamy zdjęcie
- W mojej ocenie system emerytalny jest przestarzały i wkrótce przestanie działać. To jest tak stara instytucja, że już dawno powinna zostać gruntownie zreformowana, co nie jest możliwe, bo jest niewygodna politycznie. Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią. Natomiast jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi około 200 złotych miesięcznie - mówi Michał Wiśniewski w rozmowie z Plejadą.
ZOBACZ TAKŻE: Steczkowska zrobiła z siebie POŚMIEWISKO?! Załamie się, gdy zobaczy, co o niej piszą. ZDJĘCIA
Michał Wiśniewski nie ma jednak do nikogo pretensji. Przyznaje się, że zamiast odkładać na emeryturę i płacić składki, wolał korzystać z życia, kupować samochody i jeździć na wakacje. Tak jak wielu jego kolegów z show-biznesu.
ZOBACZ TAKŻE: Szokujące informacje o Michale Wiśniewskim. Wyszło na jaw, że pracował W PORNO
- Gdy przychodzi aktor, który zagrał w serialu składającym się z 1000 odcinków i mówi, że będzie miał słabą emeryturę, to mam ochotę zapytać: serio? Przecież wystarczy policzyć, ile ten człowiek zarobił przez ostatnie lata. Oczywiście cieszę się, że mógł to zrobić, ale każdy z nas ma szansę na to, żeby zadbać o swoją przyszłość. Ja jestem tego najlepszym przykładem. Zarobiłem 40 mln i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj, pewnie ze sporym procentem - ujawnia Michał Wiśniewski.