- Ja nie przyklaskuję żadnej przemocy ! Ludzie, opanujcie się ! Ta propaganda Agnieszki Szulim powywracała wam łeby ! Zdzira skarży się w swojej telewizji, że została pobita a tak naprawdę została tylko zbluzgana czym sobie słusznie na to zasłużyła.
Ja nie jestem fanem Dody ale uważam, że nikt nie ma prawa dręczyć kogoś za pomocą mediów. Potrafi to więcej zniszczyć niż policzek w twarz.Chlapnąć słowem Szulim potrafi a odkręca się to miesiącami. Żałość. - napisał Wiśniewski na Facebooku.
Zarzuca dziennikarce dręczenie innych za pomocą mediów, ale chyba nie wie, że wyzwiska też nie są najlepszym pomysłem na rozwiązanie problemu.
Wpis został usunięty z Facebooka Michała.