Pije kawę, jest cudownie, pocałunków lekka pianka... - tak zaczyna się nowa piosenka Wiśniewskiego. Dalej rozczula się nad pięknem delikatnej porcelany, a w między czasie nazywa ją jeszcze aniołem, kochanką, żoną i matką....
Najwierniejszym, bezkrytycznym fanom pewnie się spodoba, ale trudno trudno oprzeć się wrażeniu, że Michał chyba bardzo chciałby wystąpić w reklamie kawy...
Posłuchajcie: