Michał Wiśniewski wraz z Dominiką Tajner pojawili się w Pytaniu na śniadanie. Opowiedzieli o swoich planach ślubnych, pojawił się temat choroby wokalisty, a także - krótka wzmianka o Grycankach!
Zaczęło się od obaw Wiśniewskiego odnośnie choroby. Gwiazdor bał się, że Dominika zrezygnuje ze ślubu, gdy dowie się, że choruje. Na szczęście jego obawy były bezpodstawne!
- Były dwa takie momenty, które dały mi absolutną nadzieję. Jak się okazało, że to był guz rakowy, to pierwsze co pomyślałem sobie, że Dominika w ogóle zrezygnuje. Bałem się, że zrezygnuje. A drugie to moje dzieci, mój syn, który codziennie wysyła mi sms-y: Jak się tato czujesz - powiedział.
Michał otrzymał bardzo dużo wsparcia od najbliższych. Najwyraźniej tego potrzebował:
- No tak mam rozwalony zad, ale powiem wam: fajnie, że tak się stało. Po raz pierwszy teraz, od dłuższego czasu dostałem bardzo olbrzymie wsparcie, dostałem od wszystkich bardzo dużo energii - komentuje.
Nie zabrakło także wzmianki o Grycankach! Rodzina Grycanów będzie gośćmi na ślubie Michała i Dominiki. Wiśniewski zdradza, że ma dużo sentymentu i sympatii zwłaszcza wobec Adama, męża Marty Grycan:
- Jestem emocjonalnie związany z Adamem, bo on tez jeździł w rajdach. A generalnie cała rodzinka jest niesamowicie sympatyczna i fantastyczna.
I dodatkowo świetnie gotują! W końcu to Marta Grycan przygotuje weselny tort dla Michała i Dominiki!