Michał Wiśniewski to ojciec na medal. Wiele osób obawiało się o to, jak legendarny piosenkarz odnajdzie się w roli taty niemowlaka. W końcu od czasu, gdy jego najmłodsza córka Vivienne była w tym wieku, minęło już 12 lat. Okazało się jednak, że Michał Wiśniewski w nowej-starej roli odnalazł się znakomicie. Choć nie wiemy, czy jego żona na pewno jest tego samego zdania. Zaangażowania wokaliście Ich Troje odmówić jednak na pewno nie można. Opieką nad Falco Amadeusem Wiśniewski pochwalił się na Instagramie. Coś chyba jednak poszło nie tak. - Z cyklu: Nie zostawiaj ojca samego z dzieckiem. Telefon: Kochanie, jak tam młody? Wysyłam więc zdjęcie. - Pędzę do domu. Kurtyna - relacjonował rozmowę z żoną piosenkarz i - ku uciesze fanów - dołączył zdjęcie swojej najmłodszej pociechy z... wielkimi okularami na twarzy. Maluch z miejsca został pokochany przez internautów.
ZOBACZ TAKŻE: Przygnębiające informacje o Maryli Rodowicz. Tak żyje po rozstaniu z mężem. "Nie ma szans"
Użytkownicy Instagrama zgodnie orzekli, że z Falco Amadeusa jest straszny słodziak. "Piękne", "profesorek", "Jaki śliczny chłopczyk", Jaki śliczny profesorek. Jejuuu... Nic, tylko całować takiego bobaska" - zachwycali się internauci.