Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru zdradził prawdę o relacjach ze swoimi dziećmi

2022-09-25 19:26

Michał Wójcik to członek jednego z najbardziej popularnych grup kabaretowych w Polsce, czyli Ani Mru Mru. Mężczyzna ma aż czworo dzieci z różnych związków. W programie "Dzień dobry TVN" wyznał, jak wyglądają relacje w jego rodzinie i jak jego pociechy radzą sobie z dosyć dużą rozpiętością wiekową pomiędzy sobą.

Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru

i

Autor: Pomoc dla Jani - Kadr z YouTube Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru

Michał Wójcik to jeden z najpopularniejszych kabareciarzy w naszym kraju. Od lat jest od członkiem kabaretu Ani Mru Mru. Prywatnie jest on ojcem czwórki dzieci, wszystkie z innych związków, a pomiędzy przyrodnim rodzeństwem jest duża rozpiętość wiekowa. Michał Wójcik opowiedział o swojej rodzinie i nietypowych relacjach w niej w programie "Dzień dobry TVN", gdzie wystąpił wraz ze swoją najstarszą córką, Julią. - Były obawy na początku, co dzieciaki między sobą zrobią, jakie będą kontakty. Natomiast dzięki dobie internetowej, to jest tak, że one mają więcej kontaktów między sobą niż z tatą. Staram się, żeby minimum dwa razy do roku, czyli w wakacje i święta, wynająć busa, bo jeszcze są dzieci po stronie mojej narzeczonej, więc jedziemy taką ekipą w 8-9 osób czasami i oni aż piszczą za sobą. To są tak potężne relacje. Rozpiętość wiekowa jest potężna, więc jedno kocha drugie, to zauroczone jest w tym, to już tęskni za tym. Oni już się sami wychowują - powiedział Michał Wójcik. 

Zobacz także: Disco polo wraca do TVP. Decyzję podjęła Joanna Kurska

Jego córka Julia zdradziła, że jako małe dziecko bywała zazdrosna o tatę.  - Ze względu na pracę taty i życie prywatne stało się tak, a nie inaczej, że odległość zawsze była. Jako małe dziecko zazdrość była, czemu nie przyjechał, ale z czasem człowiek to rozumie. Czas sprawił, że inaczej na to wszystko się patrzy. Jestem starsza i inaczej widzę obecną sytuację taty - powiedziała córka Michała Wójcika.

Wzruszające pożegnanie Rogera Federera. Gorzko płakali razem z Nadalem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają