Michał Wójcik prosi o pomoc w zebraniu pieniędzy na leczenie jego partnerki, Jani. Kobieta ma raka, ale Wójcik chce walczyć z nowotworem i zebrać kwotę niezbędną do opłacenia pobytu w lecznicy. - Kochani, całe życie pomagałem, dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc was. Moja Jani zachorowała, ma raka. Ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę was o pomoc, o fundusze na pobyt dla niej w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz. Bardzo was proszę o pomoc - powiedział w nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube.
Apel Michała Wójcika udostępniają także jego koledzy ze sceny kabaretowej. Wójcik ma nadzieję, że kobieta pokona nowotwór: - Jani jest... Matką, Partnerką i Kobietą starającą się radzić sobie w świecie biznesu. Niestety, spotkało ją coś niedobrego i teraz wszyscy staramy się jej pomóc, żeby jak najdłużej mogła być Matką, Partnerką (a może i żoną :)) i Kobietą Sukcesu... Na każdym polu - opisuje swoją ukochaną.
ZOBACZ TEŻ: Znany kabareciarz ma czwarte dziecko z czwartą kobietą. Szczere wyznanie tylko w SE
Okazuje się, że apel kabareciarza nie przeszedł bez echa. Na leczenie Jani potrzeba było 150 tysięcy złotych. Jak wynika ze strony zbiórki w serwisie Pomagam.pl, kwotę zebrano w trzy dni! Wpłaciło ponad trzy tysiące darczyńców.
Michał Wójcik poznał nową partnerkę na... terapii. Udał się na nią, by zwalczyć problemy w życiu: kabareciarz wpędził się w długi, także z powodu alimentów płaconych na dzieci z poprzednich związków. Jesienią tamtego roku, jak na złość, odkrył, że nie dostawał pieniędzy za swoje występy - w ten sposób stracił 800 tysięcy złotych...