Michał Żebrowski był ostatnio gościem w programie DZIEŃ DOBRY TVN. Aktor otwarcie wyjawił, że jego żona, Aleksandra Adamczyk, źle ocenia jego umiejętności aktorskie oraz porównuje go do hollywoodzkich gwiazdorów.
- Moja żona uważa, że jestem kiepskim aktorem. Opiera to o opinię, że jestem gorszy od Ryana Goslinga i George'a Clooneya. A ja się z nią zgadzam - przyznał Żebrowski.
Ciekawe, co się zmieniło, że Michał Żebrowski tak chętnie zaczął wspominać o swojej żonie? Czyżby Oli spodobały się porównania jej do Anji Rubik i zapragnęła stać się bardziej medialną osobą?