Portal Pomponik.pl donosi, że Michał Żebrowski wiódł kiedyś zupełnie inne życie. Być może niektórzy jeszcze pamiętają, gdy w jednym z wywiadów nazwał swój dom kopulodromem... Do tego Michał śmiało korzystał z uroków sławy i twierdził, że nigdy się nie ożeni...
Ale nigdy nie mów nigdy! Michał poznał Aleksandrę Adamczyk, piękną i młodszą o niego o pokolenie dziewczynę i zakochał się do szaleństwa! Ola została jego żoną, a on sam stał się przykładnym mężem. Ale czy nie tęskni za dawnym życiem?
- Uważam, że człowiek, który świadomie mówi: 'Chciałbym ograniczyć się do tego', może znaleźć pole do popisu i poczuć się naprawdę wolnym. Poza tym mężczyzna, który próbuje poznać mnóstwo kobiet, tak naprawdę nie poznaje żadnej - powiedział Michał.