Prawie dwa lata temu przerwano zdjęcia do filmu o obronie polskiej placówki Westerplatte przed niemiecką armią we wrześniu 1939 r. Powody były różne. Pojawiły się kłopoty finansowe. Na dodatek szwankowało zdrowie Bogusława Lindy, który grał główną rolę. Ale we wtorek wreszcie zdjęcia wznowiono. Niestety, bez Lindy. Zastąpił go Żebrowski.
- Zadzwonił do mnie producent Jacek Samojłowicz i zaproponował przerobienie materiału do filmu o Westerplatte. Dostałem rolę majora Henryka Sucharskiego, w którego do tej pory bardzo dobrze wcielał się Bogusław Linda. Spełniono moje oczekiwania i po prostu gramy - mówi Żebrowski w rozmowie z agencją PAP.
W filmie zobaczymy również Jana Englerta (68 l.), Jana Wieczorkowskiego (39 l.), Piotra Adamczyka (39 l.) czy Pawła Małaszyńskiego (35 l.).