Trzy miesiące temu narzeczona Micka Jaggera (71 l.) popełniła samobójstwo. L'Wren Scott (50 l.) znaleziono martwą w apartamencie w Nowym Jorku. Wokalista Rolling Stones był akurat w trakcie trasy koncertowej po Australii, kiedy dotarła do niego ta tragiczna wiadomość. Mick na chwilę przerwał koncertowanie i wydał oświadczenie. Napisał, że nigdy nie zapomni ukochanej, która odebrała sobie życie. Jak się okazuje, Jagger szybko znalazł pocieszenie w ramionach młodszej o 40 lat kochanki. Spekuluje się, że Scott popełniła samobójstwo właśnie przez romans ukochanego z Melanie Hamrick (27 l.), amerykańską baletnicą.
Zobacz: Partnerka Micka Jaggera powiesiła się, bo piosenkarz ją rzucił!
Zobacz też: Doda ZDRADZIŁA sekrety seksownej figury. Nie uwierzycie co ona robi!