Postaci z kreskówek Walta Disneya (producenta filmowego, reżysera, scenarzysty, założyciela The Walt Disney Company) nie starzeją się. Co sprawia, że do dziś filmy z Miki, Donaldem i Pluto cieszą się tak ogromną popularnością? Bo mysz, kaczor, pies oraz cały tabun ich zwierzęcych przyjaciół i wrogów jest w swych zachowaniach niezwykle podobny do... świata ludzi. Ludzkimi wadami, przywarami, zaletami, fobiami Walt obdarzył zwierzęcych bohaterów, byśmy mogli pośmiać się z nich i z siebie.
Mało brakowało, a popularna na całym świecie Myszka Miki w ogóle by nie powstała. Powód? Przed nią był królik Oswald, lecz Disneyowi odebrano prawa autorskie do tej postaci. W zamian narodziła się dzisiejsza 81-latka Mickey Mouse.
Pierwszy raz pojawiła się w filmie "Plane Crazy" w maju 1928 roku. Głosu użyczył jej sam Walt Disney. Przez dwa lata sympatyczna mysz była czarno-biała. Dopiero na początku lat 30. ona i jej przyjaciele nabrali kolorów.
Imię myszy wymyśliła żona Disneya, Lillian. Początkowo mysz miała mieć na imię Mortimer, ale Lillian stwierdziła, że brzmi ono zbyt dziewczęco!
Z czasem Mickey Mouse zaczęły towarzyszyć inne postaci: Minnie, niezawodny przyjaciel pies Pluto, Kaczor Donald oraz Goofy i Horacy.
W 1937 roku Donald awansował i zaczął pojawiać się w filmach specjalnie o nim stworzonych. Podczas II wojny światowej Donald patriota nosił piżamę we wzór amerykańskiej flagi.
Wielu krytyków zarzucało Disneyowi, że humor kreskówek o Donaldzie ma bardzo niski poziom. Takich zarzutów nie stawiano filmom z psem Pluto (imię dostał na cześć odkrycia planety Pluton). Może dlatego, że Pluto często wpadał w straszliwe tarapaty...
Imperium Disneya z roku na rok produkowało coraz więcej filmów animowanych. Tu powstała jedna z najgłośniejszych ekranizacji baśni o "Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach", a także "Bambi", "Zakochany kundel", "Śpiąca Królewna", "Dumbo" i wiele innych.
W 1931 roku Walt Disney otrzymał Oscara za stworzenie postaci Myszki Miki. W 1938 roku odebrał honorowego Oscara za osiągnięcia przy tworzeniu filmu o Śnieżce. Walt Disney zmarł w grudniu 1966 roku na raka płuc. I choć został skremowany i pochowany w Kalifornii, do dziś krążą legendy, że ciało "ojca Kaczora Donalda" zostało zamrożone. Funkcje życiowe mają zostać przywrócone po 100 latach, czyli w 2066 roku.