Ten tydzień najwyraźniej stoi pod znakiem sądów. Parę godzin temu w sądzie pojawiła się Paulina Smaszcz. Niedawno w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zjawił się Mikołaj Krawczyk wraz z Sylwią Juszczak. Sprawa dotyczy alimentów na synów Krawczyka, które ma z Anetą Zając. Na razie końca sprawy jednak nie widać.
Mikołaj Krawczyk nie płaci alimentów?
Według informacji, które pojawiły się na portalu kozaczek.pl, Mikołaj Krawczyk miał zeznawać w sprawie o czyn z art. 209 Kodeksu karnego, który dotyczy uchylania się od obowiązku alimentacyjnego.
Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące - można przeczytać w Kodeksie karnym.
Warto wspomnieć, że nie jest świeża sprawa. W lipcu tego roku prawniczka Anety Zająć przyznała, że aktor zalega z płatnością alimentów po 1,5 tys. zł na każdego z synów, co daje kwotę trzech tys. zł miesięcznie. Popularny aktor chciał jeszcze niedawno obniżenia alimentów, jednak mu się to nie udało.
Toczyła się sprawa o obniżenie alimentów. Sąd rodzinny bardzo szczegółowo rozpoznaje możliwości majątkowe, zobowiązania, czy coś się zmieniło, czy się nie zmieniło, uznał, że te alimenty nie powinny zostać obniżone i nie ma przesłanek do tego - mówiła prawniczka Anety Zając, mec. Monika Wiśniewska w rozmowie z "Super Expressem".
Z kolei przedstawicielka Mikołaja Krawczyka poinformowała media o tym, że aktor wywiązał się ze swojego obowiązku alimentacyjnego, jednak nie w całości. Wszystko za sprawa trudnej sytuacji finansowej, w której się znalazł.
Mamy sytuację, w której był okres niepłacenia pełnych alimentów - nie że w ogóle, tylko pełnych. My tu nie kwestionujemy, że pan Mikołaj Krawczyk nie był w stanie płacić pełnej kwoty. I to po skumulowaniu tworzy nam znamiona tego przestępstwa. Ale prawo karne wymaga jeszcze udowodnienia, że to było zamierzone - stwierdziła. Mikołaj Krawczyk składał wniosek o obniżenie alimentów i uzasadniał właśnie tym: "nie jestem w stanie ponieść pełnego kosztu, ale chcę wypełniać obowiązek alimentacyjny poprzez własne wychowanie dzieci i opiekę nad nimi" - dodała kobieta.
Zobacz też: Mikołaj Krawczyk nie płaci alimentów na synów? Sprawą zajęła się prokuratura
Zobacz naszą galerię: Mikołaj Krawczyk i Sylwia Juszczak w sądzie