Mikołaj Krawczyk pozwał Anetę Zając! Padły poważne oskarżenia

2018-06-04 10:34

Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając ponownie na wojennej ścieżce. Para aktorów spotkała się w ubiegłym tygodniu w jednym z warszawskich sądów. Jak podaje jeden z tygodników, gwiazdor ma dość nieprawdziwych informacji dotyczących sprawowania opieki nad ich wspólnymi dziećmi. Dodatkowo Krawczyk, uważa że alimenty, które na nie płaci nie są w całości przeznaczane na ich potrzeby. 

Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając

i

Autor: EastNews Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając

Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając kilka lat temu tworzyli jeden z najbardziej udanych związków w polskim show-biznesie. Doczekali się nawet bliźniaków - dziś siedmioletnich już chłopców. Po tym jak ich związek rozpadł się sześć lat temu, oboje nie mogą dojść do porozumienia w kwestii opieki nad nimi. Z wypowiedzi w mediach można było wywnioskować, że cała opieka jest na barkach aktorki, podczas gdy jej były partner nie interesuje się dziećmi i nie łoży na ich utrzymanie. Mikołaj Krawczyk długo milczał w tej sprawie. Teraz jednak zabrał głos.

Mój klient dla dobra dzieci długo nie komentował doniesień prasowych na ten temat, ale dłużej nie może milczeć. Wystąpił na drogę sądową, gdyż alimenty, jakie płaci na dzieci, z uwagi na ich wysokość nie są w całości przeznaczane na potrzeby dzieci. Wybrał taką drogę po wielokrotnych, nieudanych próbach porozumienia się z ich matką - oświaczyła radca prawny Anna Borkowska w "Twoim Imperium".

W rozmowie z tygodnikiem, pani Anna Borkowska dodała, że proces toczący się między aktorem i jego byłą partnerką będzie miał dalszy ciąg w zakresie innych kwestii, o których teraz nie mogą mówić.

Mój klient jest zdeterminowany, bo chce być obecny w życiu swoich dzieci, a tymczasem musi walczyć o każdy dodatkowy dzień, o każdą dodatkową godzinę spędzoną z nimi. To, co się ukazuje w mediach na jego temat, że nie płaci alimentów i nie chce zajmować się synami, to są brednie. Najlepiej dla dzieci byłoby, gdyby rodzice umieli się porozumieć, żeby prywatne animozje nie miały na nich wpływu. Niestety, druga strona konfliktu nie wykazuje chęci współpracy - dodała Borkowska.

Aneta Zając nie skomentowała tych słów. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają