Zbigniew Suszyński zapisał się w pamięci widzów jako słynny Bogdan Werner z serialu "Adam i Ewa". Choć często gra czarne charaktery, aktor prywatnie jest wspaniałym mężem i ojcem Mileny Suszyńskiej, która również jest gwiazdą. Choć kibicuje karierze ukochanej jedynaczki, to kiedyś nie chciał, by poszła w jego ślady.
- Tata odradzał mi aktorstwo. Zawsze mówił, że to ciężki zawód. Jak przychodził do domu to całkowicie odcinał się od pracy i był najlepszym ojcem na świecie. Nie ekscytował się swoimi rolami. Do szkoły teatralnej zdawałam w wielkiej tajemnicy. Na szczęście dostałam się za pierwszym razem - opowiada „Super Expressowi” Milena, która jest również scenarzystką. Aktorkę niebawem zobaczymy w teatrze Ateneum w spektaklu „Dzień świra”.