Hubert i Julia nadal są małżeństwem. Tak zdecydował sąd, który wysłał parę na mediacje i uznał, że nie widzi podstaw do tego, aby orzec rozpad związku. Ta decyzja jest nie po myśli Urbańskiego, który złożył pozew i oczekiwał szybkiego rozwodu. Teraz musi czekać do października, kiedy to odbędzie druga rozprawa.
>>> Hubert Urbański nie dostał rozwodu
Na szczęście Hubert i Julia bez pomocy sądu doszli do porozumienia w kwestii opieki nad córeczkami Danusią (2 l.) i Stefanią (4 l.). Dziewczynki mieszkają z mamą, a Hubert płaci na nie alimenty. - Alimenty są bardzo niskie. Znacznie mniejsze, niż wskazywałyby dochody Huberta - wyznaje znajomy pary. Okazuje się, że prezenter co miesiąc łoży 1 tys. zł na każdą z córeczek. To na pewno nie rujnuje jego budżetu. Urbański nie może przecież narzekać na miesięczne dochody. Pomimo że na razie nie widać go w telewizji, to prowadzi imprezy i konferencje. Za każdą z nich dostaje nawet 15 tys. zł., a może ich mieć po kilka w miesiącu. Oprócz płacenia alimentów Hubert pewnie będzie łożył dodatkowe pieniądze na potrzeby córek. Tym bardziej że ma w tym zakresie spore doświadczenie, od lat bowiem płaci już alimenty na córki z poprzedniego małżeństwa Krystynę (19 l.) i Mariannę (23 l.).
tyle płacą inne gwiazdy
Dariusz Michalczewski (45 l.) - 16 tys. zł na dziecko
Krzysztof Ibisz (48 l.) - 7 tys. zł
Robert Korzeniowski (45 l.) - 4 tys zł.
Zbigniew Zamachowski (52 l.) - 2 tys. zł.
Robert Janowski (52 l.) - 2 tys. zł.