"Milionerzy" to teleturniej, w którym należy prawidłowo odpowiedzieć na dwanaście pytań, by wygrać milion złotych, czyli tytułową nagrodę główną. Odpowiedzi na niektóre z nich bywają bardzo kłopotliwe, a uczestnicy naprawdę niezdecydowani. Pokazały to minione odcinki programu. Jak było tym razem? Sprawdź!
"Milionerzy": Padło pytanie za MILION ZŁOTYCH! Sprawdź, czy znasz odpowiedź
Farmaceuta z Radomia, który nie sprzedaje jedynie leków, ale też... hamburgery, bo posiada własny lokal, stanął do walki o milion złotych. Mężczyzna musiał zmierzyć się z pytaniem o savoir vivre, a dokładnie o to, w którym miejscu na stole układamy łyżeczkę deserową:
A: z lewej strony talerza
B: z prawej strony talerza
C: nad talerzem
D: poniżej talerza
Poprawna odpowiedź to C. Zawodnik zaznaczył poprawną odpowiedź i mógł grać dalej. Urbański zapytał o grę w "ciepło-zimno". Farmaceuta od razu znał odpowiedź i wyjaśnił, że polega ona na szukaniu ukrytych przedmiotów. Wytypował poprawną odpowiedź i pokusił się o żart pytając prowadzącego: - Czy moja odpowiedź jest ciepło? - próbował uzyskać podpowiedź. W studio zapanowała niezręczna cisza.
"Milionerzy": Urbański NAŚMIEWA SIĘ z uczestnika. Nie znał odpowiedzi na BANALNE pytanie
MILIONERZY - ZASADY
Zasady programu są proste. Na drodze do miliona stoi 12 pytań, z czego za pytaniem drugim i siódmym kryje się kwota gwarantowana (1000 zł i 40 000 zł). Pytania dotyczą wiedzy z różnorodnej tematyki - od polityki do rozrywki. Uczestnik ma 4 warianty odpowiedzi. Prawidłowa jest tylko jedna. W razie trudności, zawodnik może skorzystać z trzech kół ratunkowych. Są nimi: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "pytanie do publiczności".