"Milionerzy": FATALNE skojarzenie. DEPRESJA miała być powodem błyskawicznej porażki

W kolejnym powtórkowym odcinku "Milionerów", których można śledzić od poniedziałku do czwartku na antenie TVN, pojawiła się Barbara Kłoczko. Gospodyni domowa z oryginalną pasją, czyli stolarstwem. Uczestniczka wyznała, że lubi typowo męskie zajęcia, a szczególnie zarabianie i wygrywanie pieniędzy. Wyjawiła, że niedawno śniło jej się, że wygrała 75 tys. złotych. Taka wizja zaciekawiła Huberta Urbańskiego: - Jeśli faktycznie tak wyśniłaś, to będę do ciebie dzwonić w kluczowych momentach mojego życia, z pytaniem, czy coś ci się śniło. Żarty Urbańskiego rozluźniają atmosferę. Prowadzący jest nieodłącznym elementem programu. Gdy gracz poddaje się, choć zna odpowiedź, Urbański próbuje uniknąć katastrofy, co zdarzyło się już wiele razy. 

"Milionerzy": GIGANTYCZNA WYGRANA. Urbański wypisał czek i niemile się zaskoczył

Zawodniczka próbowała odpowiedzieć na trzecie pytanie za dwa tys. złotych. Najbardziej depresyjny dzień w roku to tak zwany:

A. Blue Monday

B. Grey Tuesday

C. Black Friday

D. Brown Sunday

Według kobiety, najbardziej logiczną odpowiedzią byłby GREY Tuesday, bo szary kolor kojarzy się z takim stanem. Black Friday oznacza zakupy, choć zawodniczka stwierdziła, że u niektórych to może właśnie wywołać depresję.  W dodatku ma miejsce w listopadzie, więc jesienna aura nie sprzyja odczuwaniu radości: - Korci mnie, żeby zaryzykować! Niech będzie B, bo tak podpowiada logika.  Jednak Hubert Urbański czekał na magiczne słowo, jakim jest "DEFINITYWNIE" bądź "OSTATECZNIE". A tego nie usłyszał. W tym czasie uczestniczka rozmyślała, że ma już gwarantowany tysiąc oraz poznała najlepszego prowadzącego, więc jest zadowolona. Na te słowa Urbański szczególnie się ucieszył: - Na mnie pochlebstwa zawsze działają. Zdaje się, że pogawędka z prowadzącym pozwoliła bohaterce odcinka na rozsądne podejście do gry, skoro mogła wykorzystać jeszcze koła ratunkowe. Tak też zrobiła. Koło "pół na pół" wykluczyło odpowiedzi B i C. Stało się jasne, że kolor szary nie miał nic wspólnego z depresją. Uczestniczka postawiła na odpowiedź A i dzięki temu uniknęła porażki. 

Blue Monday: pseudonaukowy termin wprowadzony przez brytyjskiego psychologa  Cliffa Arnalla, który wyznaczył datę najgorszego dnia roku za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne, psychologiczne  i ekonomiczne.

 

 

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj