Aby zbliżyć się do MILIONA należy odpowiedzieć na 12 pytań. Dla jednych to bardzo mało, a dla drugich to nie lada wyzwanie. Polska edycja "Milionerów" doczekała się już kilku szczęśliwców, którzy sięgnęli po najwyższą wygraną. Życie zwycięzców często diametralnie się zmienia. Niektórzy wiele ryzykują, aby zdobyć jak największą kwotę.
Bardzo RYZYKOWNA gra w "Milionerach". Co zrobiłbyś na miejscu uczestniczki?
Bohaterem dzisiejszego powtórkowego odcinka teleturnieju był Jarosław Kukiełka, z zawodu żołnierz. W pytaniu za 40 tys. złotych wykorzystał aż dwa koła ratunkowe. A brzmiało ono tak:
Tylko jeden z papieży nosił imię
A. Pelagiusz
B. Paweł
C. Piotr
D. Pius
Uczestnik od razu wykluczył odpowiedź B i D. Był pewien, że kilku papieży nosiło takie imiona. Skłaniał się za zaznaczeniem odpowiedzi C, ale nie był jej pewien. Wybrał koło ratunkowe: "telefon do przyjaciela". Przyjacielem okazał się jego ojciec. Niestety mężczyzna namieszał synowi w głowie sugerując, że prawidłowa odpowiedź to A. Niezbędna okazała się pomoc publiczności. Ta w większości postawiła na odpowiedź C. Gracz ostatecznie też ją wybrał. Miał szczęście - stracił dwa koła ratunkowe, ale mógł grać dalej. Imię Piotr nie jest obierane przez papieży, ponieważ w ten sposób okazują szacunek dla Piotra Apostoła - pierwszego zwierzchnika Kościoła.