NIESFORNE żarty uczestniczki "Milionerów". ŚMIAŁA reakcja zmęczonego prowadzącego

2020-05-05 21:30

Nerwy towarzyszą każdemu zawodnikowi "Milionerów". Każdy ma swój sposób na przełamanie tremy i opanowanie emocji. Niektórzy asekurują się humorem. Energiczni uczestnicy tracą przy tym poczucie czasu, co tym razem było nie w smak prowadzącemu, który pilnował porządku gry. Sprawdź, jak uczestniczka odcinka budowała napięcie i z jakim pytaniem przyszło jej się zmierzyć.

Hubert Urbański, Milionerzy TVN

i

Autor: AKPA Hubert Urbański, "Milionerzy" TVN

Zabawnych sytuacji w teleturnieju "Milionerzy" jest bez liku. Prowadzący dba o dobre samopoczucie uczestników. Bywa, że graczom nie jest do śmiechu. Zdarzają się im prawdziwe dylematy, które kończą się wpadkami. Nie tak łatwo zdobyć tytułowy MILION.

"Milionerzy": Padło pytanie za MILION ZŁOTYCH! Sprawdź, czy znasz odpowiedź

Bohaterką powtórkowego odcinka (nr. 256) była Agata Lamczyk, która od początku oznajmiła zgromadzonym w studio, że będzie tą osobą, która wygra milion! Pielęgniarka z zawodu, okazała się zabawną postacią. Jej poczucie humoru dało się wszystkim we znaki. Nawet Hubert Urbański nie potrafił zapanować nad energią uczestniczki! A oto pytanie, z którym się zmierzyła.

Według legendy Janosik, uciekając przed hajdukami, przeskoczył przez:

A. Narew

B. Wartę

C. Bug

D. Dunajec

Uczestniczka nie mogła się zdecydować na żadną odpowiedź. Przeciągała wybór, żartując, że czas w programie jest nieograniczony. Prowadzący był zakłopotany: - Tak, ale nie przywiązuj się aż tak bardzo do tej myśli. Zawodniczka zdecydowała się w końcu na koło ratunkowe "pytanie do publiczności", która obstawiła odpowiedź D, czyli Dunajec. I tak też zaznaczyła uczestniczka. To była prawidłowa odpowiedź. W dalszej części gry, uczestnika jeszcze bardziej podnosiła ciśnienie prowadzącego. W żartach zaproponowała zamianę miejsc: - Byłabym dobrą prowadzącą? Nie?  Urbański pokusił się o zaczepną odpowiedź: - A co byś zrobiła, gdybyś siedziała na moim miejscu i miała siebie naprzeciwko? Zawodniczka odparła, że na jego miejscu już dawno wyrzuciła by siebie ze studia. Po wykorzystaniu wszystkich kół ratunkowych zaznaczyła prawidłową odpowiedź, ale nie przestawała żartować: - Boże jakie zaćmienie, przecież ja to znałam! Czy mam dalej budować napięcie? Prowadzący oznajmił, że mógłby już tego nie wytrzymać. 

 

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Super Raport 5 V (goście: Cimoszewicz, Matczak)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki