Prawdziwą furorę we wczorajszym odcinku zrobił uczestnik, który skompromitował się w pytaniu o Mozarta. Okazało się, że kompozytor używał nieznanych dotąd imion. To była prawdziwa łamigłówka. Dramatów w "Milionerach" nie brakuje. Gdy stawka jest tak wysoka dzieją się katastrofalne w skutkach zdarzenia. Pewna lekarka z Lublina miała wielkie plany, co do wygranej. Czekał na nią mąż Szwed, który nie miał zbyt pochlebnej opinii o Polakach. Uczestniczka od początku miała pod górkę. Każde pytanie budziło jej wątpliwości. Zamiast korzystać z kół ratunkowych, wolała ryzykować, co ostatecznie nie przyniosło jej powodzenia w grze.
Romulus, mitologiczny założyciel Rzymu, nakazał porwanie:
A. wszystkich umów handlowych
B. młodych kobiet
C. koszuli Dejaniry
D. króla Sabinów
Zawodniczka nie znała do końca mitu - postawiła na logiczną eliminację. Pierwszy wariant wydał jej się absurdalny, więc go od razu odrzuciła. Druga opcja wydała jej się zbyt ogólna. Zamiast skorzystać z pomocy, którą dysponowała, po raz kolejny postawiła na ryzyko. Zaznaczyła odpowiedź C. Przez tę decyzję zakończyła grę z gwarantowanym tysiącem. Poprawna odpowiedź to B. Chodziło o porwanie Sabinek, czyli jednego z najstarszych plemion w środkowej Italii.
ZOBACZ:Wow! MOCNE WEJŚCIE Dody i Sadowskiej w Dubaju. WYZYWAJĄCE oblicze [WIDEO]