Milionerzy Damięcki i Adamska w wydaniu mikołajkowym. Ile wygrali?

W drugim wydaniu mikołajkowych "Milionerów" wystąpili Aleksandra Adamska oraz Mateusz Damięcki. Musieli odpowiedzieć na 12 pytań, by wygrać milion złotych. Czy im się to udało? Sprawdźcie sami!

Przez pierwsze dwa pytania Ola i Mateusz przeszli jak burza. Świetnie poradzili sobie również z pytaniem za 2000 złotych, które dotyczyła łapacza snów. Pytanie za 5000 zł również było bardzo proste. Aktorzy musieli powiedzieć, ile liter tworzy słynny napis na zboczu góry Lee w Los Angeles. Ola mówiła, że 8, ale Mateusz wskazywał, że 9. Na szczęście Mateusz miał rację - para wygrała 5000 złotych.

Delikatną trudność sprawiło im dopiero pytanie za 10 000 zł. "Jaki tytuł ma książka, w której narrator przymusowo ląduje na Saharze z zapasem wody ledwie na 8 dni?" a: "Powrót z gwiazd" b: "Opowieści o pilocie Pirxie" c: "Mały Książę" d: "Nocny lot". Ola wskazywała na "Małego Księcia", ale Mateusz na "Nocny lot".

Pytanie za 20 000 zł nie należało do prostych, ale aktorzy sobie z nim poradzili. Dotyczyło substancji, którą pompuje się koła samochodowe. Mateusz wskazywał na azot, ale nie był pewny tej odpowiedzi. Para skorzystała z koła ratunkowego pół na pół. I zaznaczyła azot. Dzięki temu wygrali 20 000 zł.

Przy kolejnym pytaniu za gwarantowane 40 000 zł ponownie skorzystali z koła ratunkowego - tym razem pytania do publiczności. "Który spośród najwyższych szczytów czterech kontynentów jest najniższy?" - brzmiało pytanie. 48 procent ludzi zgromadzonych na widowni wskazało Górę Kościuszki. Ola i Mateusz zaznaczyli tę odpowiedź i wygrali 40 000 zł.

Co ciekawe, bez wahania odpowiedzieli na pytanie za 75 000 zł dotyczące astronoma, który ważył piwo.

Szło im naprawdę dobrze do czasu pytania za 125 000 zł. "Marianna z obrazu "Wolność wiodąca lud na barykady" ma nagie piersi. Jaką jeszcze goliznę eksponuje na tym obrazie Delacroix?" A: rubensowskie pośladki B: męskie łono C: wzgórek Wenery D: krzaczaste pachwiny. Przy tym pytaniu zdecydowali się skorzystać z ostatniego koła ratunkowego. Zadzwonili do aktora Marcina Korcza. Niestety, nie pomógł im odpowiedzieć na to pytanie.

W tej sytuacji Ola i Mateusz wycofali się i wygrali 75 000 złotych!