Uczestniczką ostatniego odcinka Milionerów była księgowa Agata. To ona rozpoczęła rozgrywkę. Na początku programu miała tysiąc złotych na koncie i pełen zestaw kół ratunkowych. Wszystko układało się idealnie do czasu, kiedy usłyszała pytanie "Które zwierzę przywołujemy: basia, basia, basia?". Możliwe odpowiedzi brzmiały: kaczkę, jeża, łabędzia, wiewiórkę. Znacie już odpowiedź? Księgowa Atata miała z nią problem, jednak po chwili stwierdziła, że chodzi o... kaczkę. Zaznaczyła tę odpowiedź, nie chcąc skorzystać z pomocy żadnego z kół ratunkowych. Niestety.... to nie była poprawna odpowiedź! W tym pytaniu jedyną możliwą odpowiedzią była WIEWIÓRKA. To właśnie to zwierzę przywołujemy "basia, basia, basia". Twitter zasypały krytyczne komentarze, a zawodniczka opuściła studio "Milionerów" z tysiącem złotych wygranej.
Agata Młynarska wymyśliła akcję "Wagina płonie"
Milionerzy: Nieznajomość Stańczyka i łaciny kosztowała ją fortunę. Koszmarna wpadka
Milionerzy - wszystkie pytania za milion. Sprawdź, czy znasz odpowiedzi