W Milionerach już nie raz były pytania nawiązujące do obecnej sytuacji politycznej, pytano o Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Kijowskiego i Agatę Dudę. Było też pytanie o Annię Lewandowską. A w ostatnim odcinku Urbański zapytał uczestniczkę o...Renatę Kaczoruk! Pytanie o dziewczynę Kuby Wojewódzkiego było bardzo cenne, bo warte aż 2 tys. zł. A brzmiało:- Którą z uczestniczek programu "Azja Express" plotkarskie media nazywają Żenulką? Do wyboru była: Renata Kaczoruk, Agnieszka Włodarczyk, Małgorzata Rozenek-Majdan, Hannę Lis - wszystkie panie brały udział w programie jako gwiazdy. Uczestniczka Milionerów od razu udzieliła odpowiedzi i to poprawnej. Ani przez chwilę nie wahała się, nad tym kto jest nazywany Żenulką. I dzięki temu zdobyła pieniędze.
Przypomnijmy, że ksywkę Żenulka jako pierwsi wymyślili internauci, którym postawa Kaczoruk w "Azja Express" bardzo się nie podobała. Renata we wszsytkim chciała być pierwsza, nie trzymała umów z innymi uczeestnikami, na nikogo nie zwracała uwagi, szarogęsiła się i nie słuchała swojej partnerki. Stąd zamiast Renulki nazwano ją Żenulką.
Zobacz: Fałszerstwo w Milionerach! Uczestniczka odpadła przez wpadkę produkcji?