Podobno bez ryzyka nie ma zabawy, jednak w przypadku "Milionerów" warto zachować rozwagę i spokój do samego końca. W zamian, na koncie może pojawić się ogromna suma pieniędzy. Niestety, nie w przypadku uczestniczki z 261 odcinka teleturnieju. W pole wyprowadziło ją biblijne pytanie. Sprawdź, czy znasz odpowiedź!
"Milionerzy": Miał GENIALNY refleks, ale SŁABĄ wiedzę. Pokonało go TO pytanie
Kto ocalał ze zniszczonego przez Jozuego Jerycha?
A: żona Lota
B: Lot bez żony
C: Izaak, syn Abrahama
D: nierządnica Rachab
"Milionerzy": Trudne pytanie i STRESUJĄCA gra. Chciała WYCIĄGNĄĆ od Urbańskiego podpowiedź
Tak brzmiało pytanie o 40 tys. złotych. Niestety, drugiej sumy gwarantowanej nie udało się zdobyć rozważnej uczestniczce. Choć bardzo długo zastanawiała się nad tym, który wariant wybrać, ostatecznie zaryzykowała. Prawie pięć minut zajęło jej podjęcie ostatecznej decyzji. Mało tego, na swoim koncie miała do dyspozycji jedno koło ratunkowe - pytanie do publiczności. Zawodniczka wybrała B i przegrała 39 tys. złotych: - No trudno - skwitowała ze smutkiem. Pocieszał ją prowadzący: - Śmiały krok i rozumiem intencje, bo rzeczywiście koło ratunkowe po wygraniu gwarantowanych 40 tys. byłoby bezcenne. Poprawna odpowiedź to D. Wiedzieliście?
"Milionerzy": REWELACYJNY instynkt doprowadził do FORTUNY. Zaskakujący koniec gry
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj