W poprzednim odcinku „Milionerów” poznaliśmy nieco zestresowanego Michała. Mężczyzna wskutek odczuwanej presji, związanej ze zdobyciem jak największej sumy, spokojnie zastanawiał się nad każdym pytaniem. Jego strategia była bardzo dobrze przemyślana. To właśnie dzięki uważnemu analizowaniu każdej z postawionych zagadek, zaszedł tak daleko. Zdawało się, że pytania, zadawane przez Huberta Urbańskiego nie sprawiają mu większych trudności. Gracz pierwszego koła ratunkowego użył dopiero w grze o 75 000 złotych. Przyznał nawet, że ma wrażenie, iż z każdym kolejnym pytaniem ma mniej wątpliwości. Z pewnością sprzyjało mu szczęście, a z każdą kolejną rundą, nabierał coraz większej pewności siebie. Wszystko wskazywało na to, że nic go nie zatrzyma. Niestety, pokonało go typowo historyczne pytanie. Zdawało się, że Michał jest pewny prawidłowej odpowiedzi, ale jak wiemy w tym programie, czasami to nie wystarcza.
W którym roku prezydent Roosevelt zabronił Amerykanom gromadzenia złotych monet i sztabek inwestycyjnych?
A. w 1933
B. w 1945
C. w 1953
D. w 1985
Uczestnik poprawnej odpowiedzi niestety nawet nie brał pod uwagę. Gwarantem zdobycia 125 000 złotych, była odpowiedź A. w 1993. Michał odszedł z programu z 40 000. złotych.
Milionerzy - zasady
Zasady programu są proste. Na drodze do miliona stoi 12 pytań, z czego za pytaniem drugim i siódmym kryje się kwota gwarantowana (1000 zł i 40 000 zł). Pytania dotyczą wiedzy z różnorodnej tematyki - od polityki do rozrywki. Uczestnik ma 4 warianty odpowiedzi. Prawidłowa jest tylko jedna. W razie trudności, zawodnik może skorzystać z trzech kół ratunkowych. Są nimi: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "zamiana pytania".