Wyraźnie widać, że w życiu Huberta Urbańskiego nastał spokój i stabilizacja. Pożegnał się z niechlujnym wizerunkiem, który przez jakiś czas prezentował na salonach. Na jego twarz powrócił szeroki uśmiech. Widzieliśmy go ostatnio na zakupach w centrum handlowym. Wybrał się tam z córkami Stefanią (7 l.) i Danusią (5 l.). Prezenter wyglądał na niezwykle szczęśliwego, tak jak i jego latorośle. Z uwagą i zrozumieniem słuchał kaprysów córeczek. Nie zabrakło wygłupów i wspólnych fotek.
Tata za milion - chciałoby się rzec. I wiele w tym prawdy. Na początku listopada pisaliśmy, że do stacji TVN, po sześciu latach przerwy, powraca hitowy program "Milionerzy", który prowadził Urbański. Program ten był prawdziwą trampoliną do sukcesu Huberta. Teraz, dzięki powrotowi show, znowu Polska o nim usłyszy.
Zobacz: Biedroń kibicuje posłance PiS, która mówiła o deportacji ateistów