Kandydatem do miliona złotych w jednym z ostatnich odcinków teleturnieju był Wiktor. Uczestnik miał problem z pytaniem za 125 tysięcy złotych, które dotyczyło biologii i brzmiało: Czego liście są owłosione od spodniej strony, podłużne, wąskie i zwężają się na obu końcach?
Na planszy pojawiły się cztery odpowiedzi, wśród których jedna była poprawna: A. Dębu szypułkowego, B. Wierzby białej, C. Kasztanowca czerwonego oraz D. Lipy szerokolistnej.
Wiktor otwarcie przyznał, że nie jest ekspertem z dziedziny biologii. Postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego i zadzwonić do przyjaciela Jakuba, który na co dzień jest związany z branżą medyczną. Hubert Urbański połączył się z Jakubem i spytał go, jak myśli, o jaką kwotę gra właśnie jego kolega.
— Jak znam Wiktora, to myślę tak gdzieś 500 zł — odpowiedział Jakub, czym doprowadził swojego kolegę do śmiechu.
Warto zaznaczyć, że o taką kwotę gra się przy pierwszym pytaniu. Hubert Urbański wyprowadził Jakuba z błędu i poinformował go, że jego przyjaciel gra właśnie o 125 tysięcy złotych.
- O k**wa - rozległo się po studiu.
Po chwili konsternacji publiczność ryknęła śmiechem. Hubert Urbański również nie mógł go powstrzymać, choć starał się trzymać fason i próbował wszystkich uspokoić. Prowadzący poprosił o chwilę na to, by wszyscy mogli ochłonąć.
Zobaczcie zabawne nagranie niżej!