Wtajemniczeni mówią, że gdy Jennifer wybiera się z grupą znajomych na obiad, to wiadomo, że za wszystkich zapłaci właśnie ona. Tyle samo co na restauracje, gwiazda wydaje miesięcznie na wizyty w salonach piękności, zabiegi kosmetyczne i ćwiczenia na siłowni z prywatnym trenerem.
Do tego dochodzą wydatki ekstra, na przykład weekend z Johnem Mayerem (32 l.) na egzotycznej wyspie za 50 tysięcy dolarów, na który Jen za każdym razem zamawia prywatny samolot. Ale to i tak pestka w porównaniu z milionami, jakie aktorka przeznaczyła na doprowadzenie do ideału swojej posiadłości w Beverly Hills.
Wszyscy zgadzają się, że Aniston jest bogata, ale zdaniem wielu wydawanie pieniędzy wymknęło jej się spod kontroli. A złośliwcy dodają, że choćby wydała dziesięć razy więcej, męża i dzieci za żadne pieniądze nie kupi.
Milionowe życie Jennifer Aniston
2009-03-22
14:00
Jennifer Aniston (40 l.) nie przejmuje się specjalnie światowym kryzysem i wydaje pieniądze na prawo i lewo. Niedawno wyliczono, że na same tylko rachunki w restauracjach, hollywoodzka gwiazda traci miesięcznie ponad 20 tysięcy dolarów!