Michał Milowicz: kariera
Michał Milowicz to popularny aktor, który ma na swoim koncie role gangsterów w takich filmach jak "Chłopaki nie płaczą" czy "Poranek kojota". W latach 90. pojawił się również w "Młodych wilkach" oraz "Kiler-ów 2-óch", filmach, które szturmem podbiły serca Polaków, a kolejne dziesięciolecie przyniosło mu następne sukcesy - kapitalną rolę Cezarego w "Lokatorach", gdzie grał u boku m.in. Ewy Szykulskiej i Marka Siudyma. Jego kariera zaczęła się jednak od występu w teatrze Buffo. Zawodową szansę Michał Milowicz otrzymał od Janusza Józefowicza, którego poznał w klubie Park. Dyrektor teatru obserwował szaleństwa przyszłego gwiazdora na parkiecie i zaprosił go na casting, ten zaś wykorzystał sposobność i trafił do pierwszej obsady.
Milowicz często bywa nazywany "polskim Elvisem". Przydomek ten przylgnął do niego dzięki roli Elvisa Presleya w sztuce "Elvis", której był pomysłodawcą. Portal "Dzień dobry TVN" przytacza słowa Janusza Józefowicza, który ostrzegał aktora, że jest to trudne wyzwanie. "Mierzysz się z legendą" - przypominał mu. Ostatecznie spektakl spotkał się z ogromnym zainteresowaniem, a Michał Milowicz może dopisać rolę Elvisa - obok kreacji gangsterów, które przyniosły mu niewiarygodną rozpoznawalność i sympatię publiczności - do kolejnego ze swoich licznych sukcesów zawodowych. Maciej Stuhr nazywał go nawet "najbardziej uroczym gangsterem polskiego kina".
Czym dziś zajmuje się Michał Milowicz?
W pewnym momencie Michał Milowicz postanowił spróbować swoich sił jako biznesmen. Zajął się m.in. prowadzeniem warszawskiego klubu muzycznego "Maska". Co z karierą aktorską? Portal "Dzień dobry TVN" przywołał jego słowa.
Zobacz również: Kurzajewski wrócił do Cichopek! Prezenterka w siódmym niebie. "Jak ja uwielbiam..."
- Przez cały czas byłem na tyle aktywny, że nie odczuwałem, że spadłem gdzieś jako aktor. Dopiero w pewnym momencie się zorientowałem, bo zauważyłem, że nikt do mnie nie dzwoni z propozycjami. Jak sam coś próbowałem, to mi powiedziano: "A to ty chcesz w ogóle jeszcze grać?" - wspominał Milowicz.
Jak wspomina Milowicz, był to moment, w którym zrozumiał, że musi wziąć sprawy w swoje ręce i wrócić do aktorstwa. - Dotarło do mnie, że muszę coś z tym zrobić. Powiedzieć: "Hello, ja jestem i urodziłem się po to, żeby grać i być dla publiczności, a nie po to, żeby robić biznesy" - opowiadał. W ostatnich latach wystąpił m.in. w serialu "Święty" czy filmach: "Futro z misia", "Na układy nie ma rady" oraz "Serce do walki". Występuje również na deskach teatru i powołał do życia zespół Chłopaki Nie Płacą, z którym niebawem zamierza wydać płytę oraz... wyruszyć w trasę koncertową! Ma pojawić się również w 17. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Michał Milowicz: partnerka. "Zaniechał" ślubu na trzy dni przed, lecz dalej się kochają
Michał Milowicz chętnie otwiera się na temat swojego życia zawodowego, jednak gdy przychodzi do rozmów o sferze prywatnej, nie jest zbyt wylewny. Wiadomo, że jego serce jest zajęte, ba - przed kilkoma laty Milowicz planował nawet ślub. Przygotowania były na bardzo zaawansowanym etapie, gdy wtem, na trzy dni przed ceremonią, gwiazdor... odwołał ją.
- Co mam powiedzieć? Że uciekłem sprzed ołtarza? Można powiedzieć, że po prostu zaniechałem ślubu - żartował aktor. - Nie grało mi to w duszy. Wiedziałem, że jak ślub odbędzie się teraz, to za kilka tygodni będzie rozwód.
Choć Milowicz odwołał swój ślub, jego uczucie kwitnie! W wywiadach nie ukrywa, że chce zostawić sferę prywatną dla siebie. Niewiele wiadomo na temat związku Michała Milowicza, jednak na Instagramie można znaleźć jego romantyczne zdjęcia z partnerką (choć nie są one widoczne, gdy odwiedza się profil aktora). Aktor najwidoczniej oddał całe serce tajemniczej kobiecie posługującej się pseudonimem (?) "Kate". Kim jest partnerka Milowicza? Z publikowanych przez nią wpisów można domyśleć się, że kocha ona podróże i sztukę. W jednym z wywiadów Michał Milowicz przyznał również, że chciałby zostać ojcem.