Tak wygląda GRÓB Kotulanki. To już rok od śmierci gwiazdy "Klanu" [ZDJĘCIA]

2019-02-20 13:06

Nagła śmierć Agnieszki Kotulanki (+62 l.) poruszyła miliony osób. Nic dziwnego, wszak gwiazda „Klanu” odeszła w samotności, po długiej walce z chorobą alkoholową. Przez lata odrzucała pomoc rodziny i przyjaciół. Jednak pamięć o niej ciągle jest żywa. Pojawił się nowy nagrobek, cały czas płoną znicze…

Czytając komentarze fanów serialu oraz jej gry aktorskiej, jest jasne, że telewidzowie za nią tęsknią. Przez 12 miesięcy od jej śmierci rodzinny grób aktorki. Najbliżsi postarali się o godny nagrobek. Na płycie pojawiło się nazwisko "Kotulanka". Wcześniej znajdowało się tylko jej nazwisko po mężu "Agnieszka Sas-Uhrynowska". Dzięki temu fani szukający jej grobu na Legionowskim cmentarzu mogą bez problemu oddać hołd tej wielkiej aktorce. Sam grób jest w miarę zadbany i widać, że ktoś czasem pamięta o serialowej Krystynie Lubicz – pojawiają się tam często nowe znicze i kwiaty. Choć kilka z wieńców nadszarpnął już czas... Mimo to widać po, że pamięć po niej nie gaśnie.

Natomiast jej mieszkanie na warszawskim Ursynowie zostało wyremontowane przez dzieci aktorki. Obecnie jest wystawione na sprzedaż.

Agnieszka Kotulanka przez wiele lat zmagała się z chorobą alkoholową. Straciła panowanie nad własnym życiem. Była rozwódką. Ze związku z mężem, także aktorem Jackiem Sas-Uhrynowskim (62 l.) miła dwoje dzieci, syna Michała (34 l.) i córkę Katarzynę (32 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki