Jeden z odrzuconych wniosków dotyczył remontu wejścia do Teatru Polonia. - Dach nad wejściem, który od 1947 roku nie był remontowany, zaczął się sypać. Ale wniosek, który napisaliśmy w tej sprawie, na nikim nie zrobił wrażenia, więc musimy wydać kolejne pieniądze na sprawy pozaartystyczne - powiedziała Janda.
- Dziś żałuję, że nie zrobiłam spółki z o.o. Założyłam fundację, licząc, że państwo będzie moim partnerem. I rzeczywiście przez kilka lat było. Minimalnie w stosunku do naszej działalności, ale jednak. W tej chwili nie jest. Nie mówiąc już o tym, że gdyby coś się stało, konsekwencje wszelkie, finansowe także, ponoszę ja personalnie, szefowa fundacji - podsumowuje aktorka.
Zobacz: Wojewódzki chwali się fotelem za KILKA tysięcy złotych i widokiem z balkonu! Zobacz zdjęcia