Mirek Trzciński z Milano sam dobierał scenografię do teledysku

2016-03-17 21:00

Swojej premiery właśnie doczekał się klip zespołu Milano do piosenki, pt. „Nikt tak nie kocha". Wokalista zamarzył sobie, by wszystko utrzymane w stylistyce lat 30-tych. Poszukiwanie odpowiedniego radia, które miło oddać klimat tamtych czasów zajęło mu sporo czasu.

- Piosenka „Nikt tak nie kocha" jest nieco inna. Zdecydowałem się odejść od charakterystycznych dla nas dyskotekowych rytmów i zrobić coś spokojniejszego. Wymyśliłem sobie stylizację na lata 30-te - mówi w rozmowie z SE.pl wokalista Mirek Trzciński . - Potrzebowałem przedwojennego radia. Jego zdobycie okazało się nie takie proste. Dałem mnóstwo ogłoszeń w internecie oraz w prasie - dodaje.

Kiedy artysta już zwątpił i przestał wierzyć, że znajdzie wymarzony odbiornik, zgłosił się do niego człowiek, który posiadał odpowiedni rekwizyt i zgodził się go wypożyczyć.

- Ku mojej radości zadzwonił do mnie pan Wincenty Guber, który posiadał radio marki ,,Mup". Wydał się tak sympatycznym człowiekiem, że zaprosiłem go do udziału w teledysku - zdradza Mirek.

Stroje do klipu zostały wypożyczone z Teatru Dramatycznego w Białymstoku, a zrealizowała go ekipa Rakoczy Film.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki