Misiek Koterski dziękuje Bogu za wyrwanie ze szponów nałogu. Za taką szczerość aktor otrzymał brawa

Michał Koterski jest synem słynnego reżysera Marka Koterskiego. Kariera aktorska Michała nie powalała, jeśli chodzi o repertuar. Jedynie u swojego ojca miał szanse otrzymać bardziej prestiżową rolę. Więcej słyszeliśmy o jego życiu prywatnym, uzależnieniach i imprezach, w których uczestniczył. Aktor sam przyznał, że marzył o partnerce i o dziecku. Jego życzenie spełniło się szybciej niż myślał. Spotkał modelkę i gwiazdę "Top Model" - Marcelę Leszczak, a niedługo potem na świat przyszedł ich syn Fryderyk. Koterski ustabilizował swoje życie domowe, a w życiu zawodowym zaczęły spływać do niego ambitne propozycje. Jedną z nich jest rola Edwarda Gierka.  Michał Koterski otrzymał ogromną szansę na to, aby zyskać szacunek w branży. Do roli przybrał 20 kilogramów. Teraz katuje się na siłowni, bo inni wytykali mu wygląd. Koterski świętuje kolejne lata w trzeźwości: -  Z ręka na sercu mogę wam powiedzieć ze to było najlepsze 6 lat w moim życiu pod każdym względem ,Zarówno duchowym, prywatnym jak i zawodowym. Cuda się zdarzają. Dziękuje Bogu że w końcu po tylu latach ciężkiego uzależnienia wyrwałem się ze szponów nałogu ( Diabła w czystej postaci). Aktor stworzył długą listę podziękowań. Na pierwszym miejscu postawił swoją rodzinę.