- Ostatecznie podjęto decyzję, że taneczne show spada z ramówki i w tym roku w ogóle nie pojawi się na antenie. Odświeżony program ma wrócić na wiosnę 2024 roku, co ma pozwolić produkcji na zabezpieczenie gwiazd z najwyższej półki. Takich, które zatańczą i tych, które te popisy będą oceniały - podała cytowana przez Pudelka osoba związana ze stacją.
Kolejne zmiany w programach Polsatu. Miszczak nie bierze jeńców
Informator serwisu dodał, że przesunięcie premiery kolejnego sezonu programu związane jest z tym, z nowy dyrektor programowy stacji chce maksymalnie dopracować odświeżony format. Bardzo zajęty Edward Miszczak na razie skupił się na innych programach. Na pierwszy ogień poszedł format "Twoja Twarz brzmi znajomo", gdzie nastąpiły i są kontynuowane zmiany personalne, w ubiegłym tygodniu media obiegła informacja o rewolucyjnej zmianie w "Nasz nowy dom", gdzie w miejsce prowadzącej dotychczas Katarzyny Dowbor, zatrudniono aktorkę Elżbietę Romanowska. Pierwsze klapsy na planie kolejnego sezonu programu remontowego z nową gospodynią padły wczoraj.
"Taniec z gwiazdami" znika z jesiennej ramówki. "Potrzeba więcej czasu i energii"
O zmianach w "Tańcu z gwiazdami" plotkowano już od dłuższego czasu. Najpierw usłyszeliśmy pogłoski o zmianach w jury, potem wystartowała giełda nazwisk uczestników kolejnej edycji. Tymczasem Edward Miszczak po raz kolejny sprawił widzom niespodziankę. - Te prace już się zresztą nawet rozpoczęły. Zmiany miały być poważne i objąć praktycznie wszystko - od studia, w którym realizowany jest program, przez zaskakujące roszady w prowadzących i jurorach, na kształcie emitowanych na antenie Polsat Cafe "Kulisów TzG" kończąc - przytacza Pudelek słowa swojego informatora. - Miszczak uznał jednak, że aby "Taniec z gwiazdami" powrócił do dawnej chwały, potrzeba więcej czasu i energii. Napięty harmonogram prac nad jesienną ofertą Polsatu nie pozwala zaś na realizację tych ambitnych planów.