Telewizja Polska od samego początku w 2007 r. była patronem medialnym festiwalu. Odchodząc z TVP 2, Grażyna Torbicka miała nadzieję, że nic w tej kwestii się nie zmieni. Niestety, na trzy miesiące przed startem imprezy została na lodzie. Wraz z telewizją wycofali się również dwaj główni sponsorzy. - Wierzyłam, może naiwnie, że mój były już program 2 będzie relacjonował imprezę oraz pozostanie jej głównym patronem. Przez 9 lat trwania festiwalu był on bardzo mocno kojarzony właśnie z publicznym nadawcą. O wiele bardziej niż z moją osobą - komentowała urażona Torbicka. Udało się jednak uratować tę prestiżową imprezę. Z pomocą przyszedł jej Edward Miszczak. Już wiosną proponował Torbickiej większą współpracę. - Powiedział, że jeśli potrzebowałabym patronatu, to TVN jest gotowy. Nie spodziewałam się takiego gestu. Był on dla mnie dopingujący. A ponadto utwierdził w przekonaniu, że wszystkie wątpliwości należy odłożyć na bok i robić kolejną edycję "Dwóch Brzegów" - opowiada pani Grażyna.
Od dawna mówi się o tym, że stacji bardzo zależy na pozyskaniu takiej ikony telewizji, jaką niewątpliwie jest Torbicka. Na pytanie o swoją przyszłość, mówi tajemniczo: - Przede mną nowy rozdział, niczego nie wykluczam. Telewizja nie miała mnie na wyłączność, a ja jej...
Zobacz: Maja Bohosiewicz bez makijażu. "Wyglądam jak brzydki chłopiec"