- Nie jesteśmy razem i to była nasza wspólna decyzja. Pierścionka nie zwróciłam, bo... zgubiłam go dawno temu. Mam to w nosie. Mój świat jest w moim domu, na moim podwórku na Saskiej Kępie, w otoczeniu moich przyjaciół i bliskich. Od dwudziestu lat pracuję w show-biznesie i doskonale wiem, jakimi prawami on się kieruje - ogłosiła niedawno Kołakowska. Tak zakończył się trwający blisko 11 lat burzliwy związek z Tomaszem Karolakiem. Oboje, mimo iż mają dwójkę dzieci - Lenę (10 l.) i Leona (4 l.) - nie doszli do porozumienia w sprawie małżeństwa i wspólnego mieszkania.
Jednak Viola nie może narzekać na samotność. W ubiegłym tygodniu wyprawiała swoje urodziny. Celebrytka zaprosiła gości na plażę nad Wisłą. Wśród przyjaciół pojawił się tajemniczy mężczyzna, który nie odstępował Violi na krok. Ku zdziwieniu wszystkich była Karolaka bardzo go adorowała i nie szczędziła czułości. Warszawskie wróble ćwierkają wprost: "Kołakowska jest znowu zakochana".
- Poznali się w jednym z warszawskich pubów, gdzie chłopak pracuje jako barman. Chłopak nie ma jeszcze trzydziestki i jeszcze do niedawna pracował w wojsku. Zadzwonił do Tomka i powiedział mu, że spotyka się z Violą, że ją kocha i zajmie się jego dziećmi - zdradza nam znajomy pary.
Zobacz także: Magdalena Boczarska pokazała nogi. Banasiuk ma szczęście