Paulina Młynarska od dawna gardzi nową produkcja TVN. Uważa, że program jest głupi, bezsensowny, prymitywny, a do tego opiera się na krzywdzących, rasistowskich stereotypach. Trzeba przyznać, że ma trochę racji. Najbardziej jednak dziwi ją, że niektóre gwiazdy, które zna i do tej pory szanowała, wzięły udział w nowym show TVN.
Na Facebooku dziennikarki pojawił się kolejny wpis dotyczący Azji Express. - Obiecałam, że kiedy już zobaczę Azja Express na antenie to się wypowiem i - jeśli się pomyliłam w swojej ocenie wysnutej ze zwiastunów - przeproszę, odszczekam, odtupię i odpluję. Nie raz to robiłam - tłumaczy Młynarska. - Widziałam 2 pełne odcinki tego dzieła sztuki telewizyjnej. Niestety zdania nie zmieniam. Nadal uważam, że program jest rasistowski, głupkowaty i postkolonialny do bólu. Przykro mi - recenzuje Azję Express.
Ostatnio głośno było o Renacie Kaczoruk, ukochanej Wojewódzkiego, która żaliła się na sposób przedstawienia jej osoby w show. Młynarska podjęła również ten wątek. - I przykro się czyta i słucha komentarze uczestników, którzy na łamach prasy i portali teraz się tłumaczą, złoszczą i przekonują kogo się da, że to nie tak, że oni tacy nie są i nie tak to było - czytamy we wpisie.
Zobacz: Młynarska krytykuje Azję Express: "Obecność kilku nazwisk w tej produkcji mnie bardzo zaskoczyła!"
- Wzięliście udział w kontrowersyjnym przedsięwzięciu, które w swoim założeniu wykorzystuje biedniejszych od was i gra waszymi i ich reakcjami, emocjami i twarzami. Telewizja ma swoje prawa i zachowała w montażu samo "mięcho" - kontynuuje dziennikarka. - A co nim jest? Chwile gdy klniecie, cwaniakujecie, jesteście dla siebie niemili i robicie z siebie idiotów bez grosza, chociaż tak naprawdę macie kasę, by podróżować tak, aby wam nie śmierdziało na każdym kroku - wylicza Młynarska.
- Sądzę, że część z Was już wie, że robiąc z siebie żebrako-cwaniaków na potrzeby programu, ponosi właśnie gigantyczną stratę wizerunkową - podsumowuje gwiazdy Azji Express.
Zgadzacie się z tą opinią?
Zobacz: Renata Kaczoruk tłumaczy się z Azji Express: "Zazdroszczę Wam, że nie jesteście po naszej stronie"