Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie Polacy masowo pomagają tamtejszej ludności. Organizowane są zbiórki rzeczowe oraz finansowe, a uchodźcy mogą liczyć na pomoc w transporcie oraz zakwaterowanie. Do akcji pomocy Ukraińcom tłumnie przyłączyły się także gwiazdy - ich profile na Instagramie zalewane są informacjami na temat form pomocy ofiarom wojny oraz żołnierzom, a także zdjęciami rodzin, które otrzymały od nich wsparcie.
Jedną z gwiazd, która opublikowała zdjęcia z uchodźcami, jest Agata Młynarska. Dziennikarka pochwaliła się kilkoma fotografiami z rodziną, której pomaga.
Wspieramy się, śmiejemy, płaczemy, poznajemy… moja Alanka oraz Natalia, Basia i ich córki Lisa, Ania, Masza, zostawiły swoje rodziny, przyjechały tak, jak stały… i znów łańcuch ludzi - pani Basia, Tomek z żoną i pukanie nocą do drzwi… po długiej podróży nie wiedziały zupełnie, gdzie wylądują… Mieszkamy drzwi w drzwi. Jak nigdy, teraz cały czas otwarte… Wiemy, że musimy sobie pomóc. W długim dystansie, na tyle, na ile umiemy… ale rozmowa zawsze pomaga! - podpisała zdjęcia.
Na zdjęciach widać Agatę Młynarską oraz kobiety i dzieci, którym pomaga. Jedno z nich spotkało się jednak z odbiorem, jakiego nie spodziewała się dziennikarka. Na pierwszym planie wspomnianej fotografii znajduje się uśmiechnięta Agata Młynarska. Za nią widoczny jest suto zastawiony stół, a także małe dziewczynki i ich mamy. Jedna z kobiet płacze.
Zdjęcie nie spodobało się m.in. Sylwii Gliwie, która publicznie skrytykowała dziennikarkę. Gwiazda "Na Wspólnej" udostępniła tę fotografię na swoim profilu z następującym podpisem:
W drugim planie siedzi kobieta, która nie wygląda na płaczącą ze śmiechu. Domyślam się, a i czytam w opisie, że siedzą uchodźcy, a pani Agata uśmiechnięta w pierwszym planie robi sobie zdjęcie. Czy to jest postawa humanitarna?
Najprawdopodobniej mocne słowa ze strony koleżanki z branży spowodowały, że Agata Młynarska skasowała zdjęcie. Zamiast niego na jej instagramowym profilu pojawił się post z wyjaśnieniem: "czasem najszczersza chęć podzielenia się tym, co czuję, może mieć odwrotny skutek. A nikomu to nie jest potrzebne, zwłaszcza teraz". Dziennikarka zamiast poprzedniej fotografii udostępniła informacje na temat aktualnego zapotrzebowania na produkty zbierane w ramach zbiórki Fundacji Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Sprawdź także: Małgorzata Socha zdradza, kim jest jej mąż! Sprawdźcie, czym się zajmuje
Wpis Sylwii Gliwy również zniknął z Instagrama.