Agata z wiekiem jest coraz bardziej atrakcyjna. Na swoim wyglądzie jest jednak skupiona dopiero od kilku lat. Skłoniła ją do tego ostra krytyka kolegi.
– Podeszłam pierwszy raz do odchudzania, bo bardzo źle wyglądałam, był taki moment, po długim, długim leczeniu. Mój kumpel z pracy powiedział do mnie tak: „Księżniczko, ty chcesz z księciem być na scenie?! Spójrz na siebie. Dno!” – wspomniała Młynarska w swoim nowym programie „Eks-tra zmiana”.
Okazuje się, że tym serdecznym kolegą był Ibisz, który od kilkunastu lat regularnie młodnieje. Jego słowa były dla Agaty bardzo przykre.
– Trochę zabolało... – mówi Młynarska w rozmowie z NOWĄ TV. – Czasami prawda w oczy kole, ale jeśli mówiona jest życzliwie i płynie z troski, to należy to docenić. Krzysiek zadziałał terapią szokową, ale to przyniosło rezultaty – doceniła dziennikarka.
Okazuje się, że po gorzkich słowach Ibisz zaczął wspierać Agatę, polecił jej trenera personalnego i regularnie dzwonił do niej, by sprawdzić, jak idzie jej odchudzanie.
– Jestem mu za to bardzo wdzięczna – zapewniła. – Nie udało mi się być młodszą od Krzysztofa Ibisza, ale zbliżam się do tego wieku – mówiła.
A co dziś chciałaby powiedzieć Ibiszowi?
– Drogi książę, bierz się do roboty. Spójrz na księżniczkę! – apeluje do prezentera.