"Moja mama i twój tata": łzy i kłótnie to dopiero początek. "Jesteście inspiracją dla Polski"

2024-09-18 21:42

"Moja mama i twój tata" to najnowszy program Polsatu, który prowadzi Katarzyna Cichopek. W odcinkach dzieje się naprawdę sporo. Przez kilka tygodni single będą się poznawać, a także budować relacje. Uczestnicy programu to doświadczeni przez życie 40- i 50-latkowie, których historie z pewnością wzbudzają ogromne emocje wśród widzów.

W programie Polsatu "Moja mama i twój tata" dzieje się naprawdę sporo. Uczestnicy chcą jak najlepiej się poznać, a prowadząca - Katarzyna Cichopek ma im w tym, jak najlepiej pomóc.

Zobacz też: "Moja mama i twój tata". Za nami 2. odcinek. Oj, działo się. Nowa uczestniczka ostro namiesza

Szybkie randki w show "Moja mama i twój tata"

Na początku września 2024 roku w ramówce pojawił się nowy program Polsatu o intrygującym tytule "Moja mama i twój tata". Już po pierwszych wyemitowanych odcinkach widać, kto komu wpadł w oko. W najnowszym odcinku "Moja mam i twój tata" zorganizowane zostały szybkie randki, podczas których uczestnicy mogli się lepiej poznać.

Katarzyna Cichopek zaprosiła także na rozmowę Sławka i Annę. Zapytała, jaka powinna być wymarzona partnerka Sławka.

"Jaka powinna być twoja wymarzona partnerka? - zapytała Katarzyna Cichopek.

Okazuje się, że wystarczy mu to, aby jego kobieta była przy nim.

"Ona powinna być, a nie tylko bywała" - wyjawił Sławek.

To samo pytanie Cichopek zadała Annie. Uczestniczka wyznała, że w końcu chciałaby przestać być silna, chciałaby, aby ktoś się nią zaopiekował.

"Chciałabym po prostu być zaopiekowana" - powiedziała w programie Anna.

Zobacz też: "Moja mama i twój tata". Wrażenia? Widzowie już wydali werdykt. Nie było litości dla Kasi Cichopek

Ania i Sławek zdecydowali, że po szybkich randkach wybiorą się na wspólną kolację. W trakcie spotkania uczestnicy rozmawiali, czego oczekują od nowego związku.

Pierwsze spięcia w programie "Moja mam i twój tata"

Lucyna została zaproszona przez Katarzynę Cichopek na rozmowę w cztery oczy. Okazuje się, że gwiazda poczuła się personalnie zaatakowana przez uczestniczkę.

"Mam wrażenie, że jest to przykrywka? Myślę, że coś cię blokuje" - powiedziała Cichopek.

Lucyna nie gryzła się w język. Powiedziała Katarzynie, że nie lubi się uzewnętrzniać i mówić w show wszystkiego o sobie.

"Ja akurat nie lubię się uzewnętrzniać" - odpowiedziała Lucyna.

Cichopek nie dawała za wygraną. Zapytała wprost, czy to z nią uczestniczka nie chce rozmawiać.

"To ze mną nie chcesz rozmawiać?" - zapytała Cichopek.

W "pokoju wyznań" uczestniczka odpowiedziała, że czuje się tak, jakby była w przedszkolu lub w szkole. Nie lubi być przepytywana.

"Czuję się tak, jakbym była w przedszkolu" - mówiła poza kamerami Lucyna.

Cichopek przyznała, że to ona czuła się zaatakowana przez Lucynę.

"Czuję się zaatakowana przez ciebie. Jesteś cały czas na "nie". Ja się zastanawiam, co u ciebie?" - zapytała Kasia Cichopek.

Lucyna postanowiła bardziej dosadnie wyrazić swoje zdanie na temat, który poruszyła Cichopek.

"Ktoś ma ochotę, to mówi, a jak nie, to nie mówi. Ja mam swoje granice, których nie chce przekraczać" - wyznała Lucyna.

Prowadząca próbowała przekonać Lucynę do tego, że jako dojrzała kobieta biorąca udział w popularnym show Polsatu, powinna czuć się inspiracją dla wielu innych osób szukających miłości.

"Jesteście inspiracją dla Polski" - powiedziała Katarzyna Cichopek.

Donata wyjawiła prawdę o byłym ukochanym

Okazuje się, że Donata nie miała łatwego życia. Kobieta była w przemocowym związku. Jej partner odebrał sobie życie, w ten sam dzień szukał kogoś, kto okaleczyłby Donatę.

"Po takich traumach, jak ci się facet wiesza. [...] To trwało dziesięć lat. Szukał kogoś, żeby mi twarz pociął, bo jak nie będę z nim, to z nikim nie będę" - powiedziała Donata.

Ada w programie usłyszała pierwszy raz tę historię. Na jaw wyszło, że matka nigdy jej tego nie powiedziała.

"Moja mama i twój tata": w show pojawił się psycholog

W programie pojawiła się psycholożka, która porozmawiała z uczestnikami o związkach. Większość odpowiedziała o tym, jak wyglądały ich poprzednie relacje oraz czego oczekują od kolejnych. Niektórzy uronili nawet łzy.

"Jestem pod bardzo dużym wrażeniem was" - powiedziała obecna w show pycholożka.

Wielka impreza w stylu lat 90. w programie "Moja mam i twój tata"

Okazuje się, że Kasia Cichopek dla uczestników przygotowała prawdziwą niespodziankę. Gwiazda zorganizowała dla ojców i matek imprezę w stylu lat 90. Wszyscy bawili się do białego rana. W trakcie programu odbyły się też 40. urodziny Piotra - wszyscy życzyli mu miłości.

Niestety po paru godzinach od rozpoczęcia imprezy pojawiły się też łzy. Jedna z uczestniczek chciała wrócić do domu - tą osobą była Monika. Na szczęście skutecznie pocieszył ją inny uczestnik - Szymon. Możliwe, że jej łzy podyktowane tym, że nie mogła być przy ukochanym synu, w dniu jego urodzin.

Zobacz też: "Moja mama i twój tata". Jedną z bohaterek widzowie natychmiast poznali. Mówią o ustawce

Zobacz naszą galerię: "Moja mama i twój tata". Nowy hit Polsatu?

Sonda
Czy Kasia Cichopek jest dla Ciebie wzorem?
"Moja mama i twój tata". Wrażenia? Widzowie już wydali werdykt. Nie było litości dla Kasi Cichopek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki