Monika Banasiak po tym jak spędziła dwa lata i sześć miesięcy w areszcie śledczym, całkowicie zmieniła swoje życie. Odcięła się od dawnych kontaktów, układów i rozpoczęła m.in. karierę pisarki. W połowie listopada ukaże się jej czwarta już książka pt. "Kochaj albo żyj", w której opowiada o mężczyznach swojego życia. Bo Monika, jak kocha, to mocno i namiętnie, ale wśród mężczyzn ma też wielu serdecznych przyjaciół. Jednym z nich by Piotr Woźniak-Starak. Tylko Ewie Wąsikowskiej-Tomczyńskiej była żona gangstera "Słowika" zdradziła, że producent miał plan nakręcić o niej film. - To miał być thriller inspirowany moim życiem - powiada Banasiak. - Miałam być na planie i wszystko konsultować. Wiem, że Piotrek zrobiłby wspaniałe kino. Dużo lepsze niż Vega.
Banasiak nie ukrywa, że ma ogromny żal do Patryka Vegi (42 l.), który jej zdaniem inspirując się jej książkami stworzył w filmach "Kobiety mafii" i "Kobiety mafii 2" postać Spuchniętej Anki, która bardzo źle wpływa teraz na jej wizerunek.
Czy wiadomo, kto miał zagrać u Woźniaka-Staraka Monikę Banasiak? - Były pewne pomysły, ale Piotr dopiero chciał nad tym się zastanowić.