Na razie nie wiele wiadomo o wydawnictwie. Podobno będzie to album dojrzały, przemyślany, bardzo autorski, zaskakujący i zadziorny. Próbkę wokalnych możliwości Brodki można było ostatnio usłyszeć w pewnej reklamie:
Dwie wcześniejsze płyty Brodki zyskały dobre recenzje i nieźle się sprzedały, znajdując w sumie ponad 65 tysięcy nabywców. Czy najnowsze wydawnictwo powtórzy te sukcesy? Przekonamy się już po wakacjach.