Monika Goździalska utyskuje na jarmark świąteczny. Poszło oczywiście o ceny!

2024-12-06 15:34

Monika Goździalska wybrała się na warszawski jarmark świąteczny. Gwiazda niestety podczas wycieczki przeżyła prawdziwy szok. Okazuje się, że jedzenie na imprezie nie należało do najsmaczniejszych, a do tego kosztowało krocie. Oto co powiedziała w swoich mediach społecznościowych. Nie miała litości!

Monika Goździalska to jedna z tych gwiazd, które wybrały się niedawno na jarmark świąteczny. Była modelka swoimi odczuciami, postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami. Okazuje się, że impreza zorganizowana w Warszawie wcale nie przypadła jej do gustu.

Zobacz też: Goździalska w furii, bo nie mogła w knajpie "tylko" zjeść ciastka. Makłowicz ma dla niej jedną radę

Monika Goździalska oceniła warszawski jarmark świąteczny

Na opublikowanym w sieci nagraniu Monika Goździalska pokazała, co kupiła do jedzenia na licznych straganach rozstawionych w Warszawie. Modelka zaopatrzyła się w pajdę chleba, która kosztowała 15 złotych, grzane wino, które kosztowało 25 złotych. Jakby tego było mało, zimna kiełbasa kosztowała całe 20 złotych, z kolei niewielkich rozmiarów oscypek kosztował całe 10 złotych.

Warszawski jarmark świąteczny: miejsce, gdzie pajda chleba za 15 złotych dostarcza niezapomnianych wrażeń... smakowych, bo zapominasz, że coś takiego w ogóle istnieje. Grzane wino za 25 złotych? Jasne, to nie wino, to inwestycja - pewnie destylowali je mnisi na szczycie Mont Blanc. Zimna kiełbasa za 20 złotych to prawdziwy hit - idealna, jeśli marzysz o pikniku w grudniu. Oscypek za dyszkę? No cóż, przynajmniej wyglądał, jakby widział oscypki w reklamie. 10 kasztanów 20 złotych - j...ę. Ale spokojnie, to wszystko dla atmosfery, która też kosztuje, bo przecież 'grudzień raz w roku', a portfel leczy się cały styczeń! - mówiła Monika Goździalska w swoich mediach społecznościowych.

Goździalska parę minut później więcej uwagi poświęciła wszystkim daniom. Okazały się nieświeże, stare i ogólnie rzecz ujmując niedobre.

Ale ta kiełbasa? Na niej jest utarty chrzan. Kiełbasa jak kiełbasa, ale ona jest zimna. Bigos jest za słodki, ale okej - o gustach nie dyskutujemy. Oscypek zjadłam, ale powiem wam jedno. To jest po prostu za drogie i niedobre. A ta pajda chleba? W nią nie można zęba wsadzić. Bo jest stara i nieświeża - powiedziała na zakończenie.

Okazuje się, że w innych miastach jest podobnie. Internauci w sekcji komentarzy napisali, że ceny wszędzie są wysokie. Część jednak tłumaczy sprzedawców mówiąc, że oni również ponoszą wysokie koszta.

Zapraszamy do Krakowa, tam dwa razy drożej...

Nie zapomnij, jakie są koszta udziały na takim jarmarku

Nie ma sensu tam iść, jak takie badziewie - pisali wyraźnie poruszeni internauci.

Zobacz też: Monika Goździalska odpowiada na atak Kingi Rusin! Niebywałe, co jej powiedziała! "Nie życzę sobie"

Zobacz naszą galerię: Monika Goździalska utyskuje na jarmark świąteczny. Poszło oczywiście o ceny!

Sonda
Czy Monika Goździalska wygląda HOT?
Monika Goździalska nie wytrzymała! Odpowiedziała mocno Kindze Rusin! fb

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki