Monika Olejnik odpoczywa, opala się, spaceruje, wyleguje się na hamaku, pozuje między krowami, czyli ma wakacje. Zdjęcia pokazała na Facebooku i widać, że jest z siebie bardzo dumna. A raczej ze swojego ciała. Bo figurę ma niczym nastolatka. Ani grama nadwagi, jędrne ciało, nogi długie i zgrabne. Na pewno robi furorę wśród Włochów, do których wybrała się na urlop.
Znana dziennikarka nawet w największy upał nie odpuszcza i w trosce o swoją sylwetkę biega po okolicy. Takie same treningi odbywa w Warszawie. Mimo pracy od wczesnego ranka do późnych godzin wieczornych, znajduje czas na jogging. - Biegam dwa razy w tygodniu, głównie po pięknych Łazienkach Królewskich - zdradza swój przepis na idealną sylwetkę Monika Olejnik.
Zobacz też: Olejnik broni lewatywy prezydenta!
Wielu sympatyków redaktor Olejnik z pewnością żałuje, że nie może zobaczyć specjalnego wydania "Kropki nad i", kiedy w kraju tyle się dzieje. Ale chyba rekompensuje im to widok dziennikarki w kostiumie kąpielowym.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail