Monika Olejnik regularnie odwiedza sklepy odzieżowe, gdzie wynajduje dla siebie istne ekstrawaganckie perełki. Odwiedza też fryzjera, choćby po to, by umyć i ułożyć włosy tak, by wyglądały nie nieułożony. Ostatnio natomiast zauważono ją w jednym z salonów piękności na warszawskiej Pradze, gdzie udała się, by sprawić sobie nowy manicure.
NIE PRZEGAP: Tak Monika Olejnik ubrała się na spotkanie z wnukiem. Kosmiczna stylizacja. ZDJĘCIA
Monika Olejnik śpi u kosmetyczki
W wizycie u kosmetyczki nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że Monika... ucięła komara, uderzyła w kimono czyli, nazywając rzeczy po imieniu, po prostu zasnęła w trakcie zabiegu. Z każdą chwilą powieki ciążyły jej i tak słodko kleiły się do snu, że aż szkoda było jej przeszkadzać. A to wszystko w samo południe! Jak jednak wyznaje gwiazda, codziennie wstaje o godz. 5:40 i już od rana ma mnóstwo pracy. Dla niej był więc już środek dnia.
Jak dba o siebie Monika Olejnik?
Monika Olejnik mimo nowotworu piersi, którego niedawno pokonała, jest przykładem atrakcyjnej, zadbanej kobiety. To zasługa sportu, który regularnie uprawia. Szczególnie ukochała sobie bieganie. Stosuje też jogę twarzy - to ćwiczenia, które mają na celu napięcie skóry i mięśni twarzy. Od lat trzyma też zdrową dietę. Wcześniej przez lata różnie z tym bywało.
- Zawsze się dziwnie żywiłam, jadłam tylko wieczorami, kanapki, dużo i szybko. Głównie dlatego, że biegałam z mikrofonem radiowym od rana do wieczora. Potem doszła telewizja i wywiady prasowe. Pracowałam bez opamiętania, nie przestrzegając kodeksu pracy... Żywiłam się herbatnikami i pracą - wspomniała kiedyś w jednym z wywiadów.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Monika Olejnik drzemie u kosmetyczki. Słodkie?