Monika Richardson nie pracuje już w telewizji, ale to nie znaczy, że przestała o siebie dbać. Gwiazda regularnie uprawia jogę, a latem chętnie jeździ na rolkach czy rowerze. Podejmuje też współprace z gabinetami medycyny estetycznej.
– Mój stosunek do medycyny estetycznej jest pozytywny. Chodzi tu przecież o to, by być zadbaną kobietą. Mój zawód tego wymaga – mówiła nam Monika Richardson, gdy została ambasadorką jednej z klinik.
Monika Richardson planuje operację plastyczną
Wygląda na to, że piękna gwiazda nie jest do końca zadowolona ze swojego wyglądu i nie do końca akceptuje upływający czas. A może chodzi po prostu o kwestie zdrowotne? W jednym z postów na swoim Instagramie Monika Richardson pokazała bowiem zdjęcie swojej twarzy z bardzo bliska. Chciała nim udowodnić, że nie powiększała sobie ust. Odnotowała jednak, że powinna zrobić sobie operację plastyczną powiek. To popularny wśród gwiazd zabieg wycięcia skóry znad oka. Niedawno poddała się mu aktorka Monika Jarosińska, która pokazała "Super Expressowi" drastyczne zdjęcia z operacji. Zobacz tutaj: Monika Jarosińska przeszła operację plastyczną. DRASTYCZNE ZDJĘCIA!
"Dramat przebrzmiałej celebrytki: Mówią, że ma zrobione usta, gdy przecież nie ma... Ale te powieki to już trzeba zrobić" - napisała Monika Richardson, publikując swoje zdjęcie, i przy okazji zadrwiła z samej siebie.
Powieki od lat zresztą spędzały jej zresztą... sen z powiek. Współpracując z gabinetem Derma Instytut Monika Richardson usuwała z nich ślady dawnych, mocnych makijaży, które robiono jej w telewizji.
- Mam na powiekach przebarwienia po makijażach telewizyjnych. Z zasady są one mocniejsze i mimo tego, że moja charakteryzatorka, Jola Jagodzińska, jest moją przyjaciółką i zawsze niezwykle dbała o pielęgnację mojej twarzy, pozostały mi po nich przebarwienia, które chcę usunąć. Dlatego zabieg laserem będę musiała powtórzyć, bo tylko on może na nie zadziałać - mówiła nam Richardson.
Rzeczywiście powinna iść pod nóż?