Monika Richardson ma nową pracę. Naucza w kancelarii premiera!
- Nie jestem już dziennikarką. Jestem drobną przedsiębiorczynią, właścicielką i lektorką szkoły językowej, celebrytką, influencerką. Żadne z tych określeń mnie nie obraża - ogłosiła światu Monika Richardson, gdy po zniknięciu z telewizji dwa lata temu założyła wymarzony biznes - szkołę językową. Placówka oferuje naukę języka angielskiego (w tym biznesowego), hiszpańskiego, niemieckiego, francuskiego oraz polskiego dla obcokrajowców. Sama Monika również w niej naucza, bowiem biegle mówi po angielsku. Jej mężem przez 11 lat był zresztą szkocki lotnik Jamie Malcolm, z którym doczekała się dwójki dzieci.
ZOBACZ TAKŻE: Ruda jak wiewiórka Monika Richardson wymienia na ulicy czułości z karanym ukochanym. Zmieniła się dla niego?
Jakież było nasze zdziwienie, gdy zobaczyliśmy, że była gwiazda TVP odwiedza Kancelarię Premiera w Warszawie. Najpierw odebrała przepustkę, a później zniknęła na kilka godzin za drzwiami budynku. Jak udało nam się ustalić, Monika Richardson przyszła tam do pracy – a dokładniej, by udzielać lekcji angielskiego. Co prawda nie udało nam się potwierdzić, kogo dokładnie szkoli Richardson, ale nie chodzi raczej o Donalda Tuska, który wyszkolił swój angielski przewodząc Radą Europejską.
Jak widać, Monika ma szczęście nie tylko zawodowe, ale i prywatne. Po skończonej pracy przed kancelarią czekał już na nią jej ukochany Artur, który nie odstępuje jej na krok.
NIE PRZEGAP: Przełomowe wieści! Ukochany Moniki Richardson jednak nie trafi do więzienia. Nagły zwrot w sprawie Artura G.