Monika Richardson to jedna z najbardziej znanych i cenionych dziennikarek telewizyjnych. Choć nie pracuje już na co dzień w telewizji, to wciąż jest bardzo aktywna w show-biznesie. Dziennikarka znana jest z tego, że zabiera głos w ważnych kwestiach społecznych. Gorącym tematem wśród gwiazd jest apostazja. Monika Richardson w szczerych słowach powiedziała, co o tym myśli, a także co myśli o instytucji kościoła.
Monika Richardson szczerze o kościele! Padła mocna deklaracja
Wiele znanych osób już zdecydowało się odejść z Kościoła lub taką chęć deklaruje. W ostatnim wywiadzie zapytana o apostazje została Monika Richardson. Jak się okazuje, dziennikarka nie ma zamiaru odchodzić od kościoła.
- Nie myślę o apostazji. Myślę, że Kościół ma wielką moc i wiara ma wielką moc. Jeżeli ktoś tę wiarę potrafi odnaleźć w Kościele katolickim, to znaczy, że ma szansę żyć bez lęku, żyć spokojnie, żyć zgodnie z sobą. Jeśli tak się stanie, to chwała mu za to i można mu tylko zazdrościć - mówiła w rozmowie z "Plejadą"
Choć dziennikarka nie zamierza odchodzić od kościoła, to w jednym z wywiadów mówiła o sobie, że jest osobą areligijną.
- Jestem osobą wierzącą i uważam, że najwyższy byt – absolut jest tym czymś, czy tym kimś, do kogo powinniśmy się w swoim życiu zawsze odwoływać i nigdy nie powinniśmy o tym zapominać. Ale jestem przeciwko instytucji Kościoła i jestem areligijna - mówiła w rozmowie z "Jastrząb Post"