Zamachowski nie bronił Richardson?
Jak zdradziła Monika Richardson, sama próbowała uporać się z wymierzanymi w nią atakami. Zbigniew Zamachowski nie umiał tego docenić. – To doświadczenie pozwoliło mi dotrzeć do punktu we mnie, który pozwala mi robić mniej. Pozwala mi odstąpić, czego jeszcze 10 lat temu nie umiałam. Być może było mi potrzebne to doświadczenie ataku kobiet. Bo tu chodzi również o kobiety z bardzo bliskiego kręgu mojego wkrótce byłego męża i jej dzieci itd. Być może potrzebowałam tę gorzką pigułkę połknąć, żeby przestać zabiegać o sympatię. Bo mówiłam ci: lubię być lubiana, a najlepiej kochana. A z drugiej strony o sympatię moich najbliższych. Bo jak wystąpię z tym mieczem jak Joanna d’Arc, to przecież on mnie będzie bardziej kochał. Nie tylko nie docenił. Dostałam też bęcki od jego rodziny – wspomina dziś w rozmowie z Moniką Jaruzelską.
Richardson chwali nowego partnera
Przy okazji Monika Richardson pochwaliła swojego nowego partnera. – Kilka razy się zdarzało, że Konrad się wypowiadał w naszym imieniu, co mi się wydawało jak najbardziej fair. Najpierw powiedział, że jesteśmy razem, co było bardzo fajne – dodała.
Rozmowa jest dostępna na kanale Super Express 2 na YouTube.